Właściciel pobliskiej pizzerii który od jakiegoś czasu chciał powiększać knajpę, ale nie dostał zgody wspólnoty mieszkaniowej aby robić na jej terenie, więc właśnie postanowił uprawiać partyzantkę i jak się tylko ściemniło przyprowadził dwie koparki i kopie na moim terenie. Oczywiście po ciemku z latarką jako jedynym źródłem światła. Bagiety już w drodze, a on zdziwiony. Teren na pewno jest mój (chyba, że geoportal jakimś cudem się myli)
Jego teren to mniej więcej po 50 cm od każdej strony białego namiotu, a on już kopał tam gdzie stoi duża koparka. xD
#budownictwo #januszebiznesu #afera #gorzkiezale