W związku z tym że jest poniedziałek i zaczął się nowy tydzień więc poruszę temat pracy i kołchozu 😀
Oczywiście jak wszyscy wiemy, zmagamy się z plagą patologii w Pracy, wszelkich Januszexów, wykorzystywania pracowników, mobbingu, pracowania za umowy śmieciowe, na czarno i za wypłaty poniżej godności.
Od razu uprzedzam że sam pracowałem w takim miejscu na początku swojej kariery zawodowej, a nawet w dwóch takich pseudofirmach i w żadnej nie wytrzymałem dłużej niż 3 miesiące, bo stamtąd się zwalniałem ze względu na panujące warunki – dzisiaj pracuję w dobrej firmie za niezłe zarobki ale nadal pamiętam o tych którzy są kołchoźnikami za minimalną.
Tylko właśnie pytanie do takich osób – sporo osób narzeka na warunki panujące w Januszexach, pisze o tym w internecie (pełna racja co do tego) – natomiast mam w związku z tym taką kluczową tezę:
Jeśli ktoś pracuje w januszexie albo tzw. kołchozie i robi to dość długi czas to tak naprawdę nieświadomie wspiera Janusza Biznesu
Dlaczego tak uważam? To bardzo proste – Janusze żerują na tym że ludzie nie mają albo za wielkiego wyboru w swojej okolicy (np jeden duży zakład produkcyjny na gminę), na tym że ludzie zgadzają się na jakąkolwiek pracę aby przeżyć następny miesiąc (kiepska sytuacja finansowa, brak jakichkolwiek oszczędności) lub jeszcze na braku edukacji, niewiedzy pracowników odnośnie ich praw jako pracownika, rozumienia że praca na umowie zlecenie nie polega na tym że nie można wyjść do kibla przez 8 godzin (bo umowę zlecenie wykonujesz tak naprawdę gdzie chcesz i nikt nie ma Ci prawa mówić co masz robić w trakcie tych 8 godzin), braku wiedzy związanej z tym że pracodawcę można zgłosić do odpowiednich organów, pozwać itp.
Jak się przed tym wszystkim bronić? Przede wszystkim nie pracujcie u Januszexów? Jeśli zacząłeś pracę i odkryłeś że masz do czynienia z takim miejscem to zwalniaj się jak najszybciej. Jeśli sytuacja finansowa nie pozwala Ci na tymczasowe bezrobocie no to zacznij wysyłać CV i czekaj na dobrą okazję.
A przede wszystkim o swoje bezpieczeństwo finansowe, oszczędności które pozwolą Ci wypracować lepszą pozycję negocjacyjną przy rozmowach o pracę i to że nie musisz się zgadzać na pierwszą lepszą ofertę. Jak Janusz poczuje krew, że ma do czynienia z desperatem to zaoferuje Ci głodową stawkę poniżej godności i to jeszcze bez umowy. Zgadzanie się na pracę za minimalną, za pracę na zleceniu bądź na czarno psuje tak naprawdę rynek pracy wszystkim ponieważ dochodzi do takiego zjawiska kiedy Janusz zaczyna testować na jak mało może się człowiek zgodzić żeby móc zarobić jakąkolwiek kwotę.
Jak nie masz innej pracy w swojej okolicy to zmień miejsce zamieszkania, nawet czasowo pojedź za granicę, pomyśl o wyjeździe do innego miasta. Janusz który nie ma konkurencji, wie że nie musi z nikim rywalizować i czuje się Panem dobrodziejem.
I ostatnia kwestia – znajomość swoich praw, kodeksu pracy itp – czyli jak jesteś już na umowie zleceniu i Janusz mówi że masz przyjść do pracy to rzucasz mu tekstem że na zleceniówce to ch** mu do tego co robi i gdzie, bo tu nie obowiązują zapisy z kodeksu pracy. Jak coś odwala co wymaga to zgłoszenia – nie zastanawiaj się i zgłaszaj do odpowiednich organów np Państwowej Inspekcji. A przede wszystkim tam nie pracuj i się zwolnij.
Tylko w taki sposób możemy wyplenić Januszexy, Kołchoze, sprawić że wszyscy będziemy mogli pracować za normalne pieniądze i w normalnych warunkach i uczciwie. Jeśli sami będziemy się zgadzać na dymanie przez swojego pracodawcę, to bądźmy świadomi że zawsze będziemy ofiarą która przytakuje na swój los.
#januszex #januszebiznesu #praca #pracbaza #kolchoz #przegryw #januszalfa