– Nie możemy być zostawiani sami z takimi dylematami: ciągnąć biznes dalej, wiedząc, że jest nierentowny, czy zamknąć go na zawsze. Małe sklepy będą upadać, to nieuchronne – mówi money.pl pan Leszek, właściciel jednego ze sklepów spożywczych na warszawskiej Woli.