Taki krótki raporcik z ostatniego kwartału #budownictwo.
Stal podwyżka ok 120-150% zależnie od wyrobu
płyty osb podwyżka ok 100% (niemal kompletny brak dostępności w całej Polsce),
styropian ok 120% (dostępność jako taka);
blachy kontrakcyjne – brak, producenci nie ofertują;
blachy dachowe stalowe podwyżka co 4-5 dni, dostępność ok miesiąca
blachy aluminiowe – dostępność 30-45 dni
dachówki cementowe – czas oczekiwania ok 2-3 miesiące,
dachówki ceramiczne faliste – czas oczekiwania zależnie od producenta 3-6 miesięcy, pewne modele niedostępne do końca roku
dachówki ceramiczne płaskie – ok 60% oferty niedostępne do końca roku
materiały ścienne, gazobeton – brak dostępności, ceny na moment wywozu z fabryki, szacunkowo drożej 30-40% niż teraz
ceramika ścienna – jako tako
elementy pvc, rynny itp – podwyżka ok 20-30%
membrany dachowe – podwyżka 30-40%
okna dachowe pvc – w przyszłym tygodniu kolejna (3-4 podwyżka) o 4-6%, dostępność 2-3 miesiące
wełny dachowe twarde – brak przyjmowania zamówień
wełny dachowe elewacyjne – realizacja 2-3 miesiące, wzrost cen 30-40%
wełny miękkie, jako tako z dostępnością, wzrst cen 10-15%
itd itp
generalnie jak ktoś stoi przed zakupem materiałów na budowę domu, to radzę odpuścić rajd po hurtowniach i szukania dodatkowego 1,44% rabatu, tylko brać co jest ze starych dostaw, bo za 4-5 tygodni nie będzie nic i jeszcze 40% drożej niż teraz, albo pierdolnie to wszystko w pizdu i wrócimy do poziomu z końca 2020 ale bez pracy, oszczędności i wszelkich perspektyw.
21 lat pracy w handlu mat budowlanymi i mogę już powiedzieć, że szał 2004, kryzys 2008 i zjeba 2011, to w sumie mały pik w porównaniu z tym co się dzieje.
Mało tego nie spotkałem jeszcze nikogo, kto byłby w stanie wyjaśnić o co właściwie się rozchodzi…
#ekonomia