W Czechach nie 120k, nie 200k, ale 300 tys. zł to jeszcze pierwszy najniższy próg PIT (15%). II próg to 23%.Tymczasem w Polsce kuriozum: trwa dyskusja społeczna na temat III progu z absurdalną stawką 50% przy dochodzie do opodatkowania zaledwie 120 tys. zł!