Pomysł, żeby państwo zajmowało się dystrybucją artykułów spożywczych jest żywcem wzięty z rzeczywistości realnego socjalizmu. Nie chodzi w nim o rachunek ekonomiczny lecz o uwłaszczenie partyjnej nomenklatury. Wysokie posady w państwie zostały już obsadzone przez wierchuszkę partyjną a …