Włosy mi stają dęba z przerażenia, jak o tym wszystkim słucham. Młodzi ludzie na ten ideologiczny lep łatwo się łapią. Żeby tylko im państwo dało, żeby państwo się nimi zaopiekowało i później będą chodzić na pasku tego państwa bez doświadczenia, kompetencji, z byle jaką pracą…