Propaganda czy realny plan?
Stopy procentowe i łączne oprocentowanie śni się rządzącym i kredytobiorcom po nocach. 10% osiągnięte w szczycie, chwile później rządowe obietnice 2% kredytów na 10 lat. W ostatnich dniach chciałem napisać artykuł o najdroższych kredytach w Europie i powodach, dlaczego mamy je akurat u nas, w Polsce. Uprzedził mnie kolejny program, który już w założeniach ma fundamentalne wady, wpłynie na koniunkturę i zagrozi stabilności bardzo ważnego sektora. Przykład interwencjonizmu w najgorszym wydaniu za co chyba najbardziej nienawidzę rządów tej partii. Jakie to błędy chcą popełnić?
Droga do taniego kredytu nie bierze się z napisania ustawy, ani prezentacji sprzedażowej w PowerPoincie. Bierze się z długodystansowej i rozsądnej polityki monetarnej pozwalającej na utrzymywanie stóp procentowych w przedziale 0-2%. Polega na braniu odpowiedzialności za zaciągany dług i kontrolowaniu podaży pieniądza na rynek. Kolejna wada to wstrzymanie rynku i wprowadzenie jeszcze większego chaosu w sektorze bankowym. Za marże zawsze w pełni zapłaci klient. Rząd zapewnia wyrównanie stopy procentowej do 2%. A marża pójdzie w górę co jest konsekwencją wprowadzonych wakacji kredytowych, które w 100 procentach pokryły banki notując historyczne straty. Czekajcie na podsumowanie rocznych bilansów i wycen. Teraz banki będą chciały zarabiać i marża ustabilizuję się powyżej poziomu 2%. Łączne oprocentowanie 4.5% wcale nie jest takie atrakcyjne. To więcej niż przed Covidem.
Rząd znowu po najniższej linii oporu próbuje dotrzeć do ludzi nieznających ekonomii i będących życiowo mniej zaradnymi. Zaczynają się wyborcze Igrzyska. Ten program będzie dyskutowany i omawiany., wałkowany przez całą kampanie. Ale czy finalnie wejdzie w życie? Sam nie wiem czy bym tego chciał, biorąc pod uwagę szereg jego wad o których nie zdążyłem wspomnieć. Wykluczenie ludzi posiadających jakąkolwiek nieruchomość, która statystycznie warta jest 60000 zł i znajduję się w województwie Lubelskim. Następnie lekka nieuczciwość w stosunku do wszystkich kredytobiorców z drugiej połowy 2022 roku i przyszłych, którzy nie załapią się na żaden socjal program. Wygląda to tak, że dwoma nieudanymi programami lepimy dziury systemowe i wieloletnie zaniedbania. Rola państwa we współczesnym świecie jako gwaranta stabilności zadłużenia w Polsce nie istnieje. Powód osobowy? Dobrze wszystkim znany.
Wakacje kredytowe były kontrowersyjne, nowy program jest po prostu utopijny i socjalistyczny. Jeśli będzie nas stać na jego wdrożenie zadecyduje o tym polityka regulująca stopy procentowe. Powód tego pomysłu jest tylko jeden. Wybory.
Zdjęcie główne: Oczekiwana
Zdjęcie z komentarza: Rzeczywistość
pokaż spoiler #nieruchomosci #polityka #bekazpisu #bekazlewactwa #gospodarka #finanse #ekonomia #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #kredyt #kredythipoteczny #rpp #gielda #inflacja #nbp #pieniadze #oszczedzanie #polska