Polski rynek akcji oraz jego perspektywy na najbliższy czas.
Wpis ten jest kontynuacją serii, w której zastanawiamy się jak odpowiednio dobrać strukturę aktywów. Omówiliśmy już bezpieczne papiery dłużne oraz obligację. W zależności od horyzontu czasowego, a także wiedzy i doświadczenia warto uzupełnić portfel o akcję. Wasz profil inwestycyjny powinien rozwiać wątpliwości jakie proporcję będą dla was najlepsze. Następnym krokiem, więc jest zrozumienie poszczególnych typów inwestycji oraz wybranie odpowiednich dla siebie rozwiązań.
Z racji na fakt, że seria ta skierowana jest do początkujących skupię się na rynku funduszy. Dla osób z niewielkim kapitałem, inwestujących pasywnie takie rozwiązanie będzie miało więcej zalet niż bezpośrednie wejście na giełdę. W Polsce mamy do dyspozycji około 200 funduszy akcyjnych, a całą ich listę możecie zobaczyć tutaj Rok 2020 był rokiem pod znakiem pandemii, jednak rynki finansowe wsparte przez banki centralne wytrzymały presję. Paradoksalnie wyniki były równie dobre co przed laty, a w niektórych przypadkach nawet lepsze. Z 200 dostępnych funduszy akcyjnych ponad 50 z nich zarobiło ponad 20% w skali roku po potrąceniu kosztów. Jeśli chodzi o wyniki ujemne, nieco mniej niż 40 funduszy odniosło stratę w ciągu ostatnich 12 miesięcy Część z tych podmiotów było funduszami typu Short(grające na spadki), oraz takich które były likwidowane lub poddawane restrukturyzacji.
Mimo iż wyniki przedstawione są po kosztach zarządzania warto się na nich skupić i zestawić opłaty z innymi możliwościami. Pierwszym pewnym czynnikiem w jakiejkolwiek inwestycji są jej koszty. Istotne jest także opracowanie strategii odpowiedniej do realizowanego celu, głównie pod kątem płynności. Im bardziej cel jest krótkoterminowy tym mniej środków powinniśmy lokować w akcjach. Odpowiedzią na to pytanie jednak może być ankieta profilu inwestycyjnego która zasugeruję wam odpowiednią strategię.
Co przyniesie nam najbliższy czas? Polska gospodarka zmalała nieco w 2020 roku, jednak możemy przewidywać, że w ciągu najbliższego roku lub dwóch uda nam się odzyskać status quo. To co nas czeka to duże pieniądze które będą spływać do Polski. Jeśli chodzi o konkretne liczby to 257 mld zł z funduszu odbudowy, około 15 mld zł z PPK mimo niskiej partycypacji oraz uwolnienie potencjału OFE w którym zgromadzone jest 160 mld zł. To ponad 400 mld zł, a to połowa obecnej kapitalizacji Polskiej giełdy. Oczywiście nie wszystkie środki tam trafią, jednak na pewno będzie to znacząca ich część. W skrócie polska gospodarka nie straciła, a zacznie zyskiwać duże fundusze które skutecznie dokapitalizują polską giełdę.
Problemy zachodu skłaniają także inwestorów zagranicznych do pozyskiwania alternatywnych rynków. Zagraniczny kapitał w przypadku polskiej gospodarki który może uznać za małą egzotykę będzie opierał się na wskaźnikach takich jak inflacja czy PKB. Oba z nich są na odpowiednich poziomach, a inflacja w okolicy 3% może wskazywać na dalszy rozwój Polski w najbliższym czasie. Na jakie przełoży się to zyski? Według mnie w kontekście najbliższych 3 lat bardzo zbliżone do tych za ostatni rok, ze średnią w okolicy 15-20%. Uzupełnienie więc papierów dłużnych oraz obligacji małą częścią polskiej giełdy może skutecznie obronić wasz kapitał przed inflacją.
Reasumując brak kapitału, który od zawsze dotykał polską giełdę może zostać w najbliższym czasie skutecznie rozwiązany. Mimo iż opisuje działanie funduszy akcyjnych o różnej dywersyfikacji geograficznej najlepiej skupić się na polskim rynku, który będzie nam łatwiej zrozumieć i odczytać.
pokaż spoiler #gielda #ekonomia #finanse #gospodarka #pieniadze #inwestycje #inwestowanie #lokaty #oszczedzanie #oszczdnosci #banki