Po ostatnich doniesieniach ze świata polityki okazuje się, że nie jest źle. Może być jeszcze dużo gorzej. XD
I to nie jest śmieszne nic a nic. Otóż mirasy pis musi wygrać wybory. Dlaczego nie zapytacie? Bo pójdą do więzienia. XD Skala wałów od prehitorycznych Szydło, przez różne sasinowe wałki, Obajtki, wieże Kaczyńskiego, czy chociaż to jak Ziobro się powaliło i przy okazji zamykania restauracji chciał zamknąć Giertycha, jest kurła gigantyczna, #pdk.
No więc oni wiedzą, że wóz albo przewóz do Zakładu Karnego w Ząbkach. I wybrali, jak przystało na socjalistyczny rząd, najgorszy wariant. Postawią całą gospodarkę, walutę i resztę na jedną kartę – idziemy w ten sam numer i robimy 700+, wysokie minimalne, dodatkowe urlopy, no normalnie Wenezuela za prosperity z czasów piku ropy na rynkach.
Problem tylko taki, że tej akcji nie da się wykonać. O ile jeszcze za początku wirusa, którego już nie ma, można było podpompować ilość pieniądza M1, to teraz rynki patrzą nam na ręce, a Wujek Sam ogłosił koniec QE.
No ale alternatywą jest więzienie. XD corobic.jpg
Więc na stole jest scenariusz, że mimo wszystko pompujemy. RPP będzie rowy kopać, a rząd je zasypywać.
Tak przeglądając kolorowe wykresy i takie tam jak np. inflacja producencka, bazowa, rentowności naszych bondów 10Y i różne bzdury, o których przeciętny janusz nawet nie wie, że istnieją wieszczę: jeżeli inflacja przebije ok. 22-24% to stracimy nad nią kontrolę.
Co się robi jak inflacja poza kontrolo? No tu już nie można bawić się w gospodarczego chirurga, że skoro dolar po tyle, żywność tyle, a ropa rośnie to sobie podniesiemy o jakąś liczbę z ułamkiem i będzie git.
Tu się ratuje kraj przed technicznym bankructwem, czyli modelowo np. stopy w górę o 10% i patrzymy co się dzieje. Jak nie pomaga to kolejne 10 i tak do skutku.
Sorka, że przydługi wpis, ale przewalone mamy, no. Chyba, że rząd się opamięta.
#nieruchomosci #gielda #ekonomia #gospodarka #przemysleniazdupy