Chcieliście mieć największe felgi na dzielni i kupiliście kombajn. Zamiast na pole podjeżdżacie nim pod Biedronkę. Bezsensowne, prawda? Równie bezsensowne, jak płacenie komuś za coś, co on sam uważa za pracę, bez której świat kręciłby się dalej.
Chcieliście mieć największe felgi na dzielni i kupiliście kombajn. Zamiast na pole podjeżdżacie nim pod Biedronkę. Bezsensowne, prawda? Równie bezsensowne, jak płacenie komuś za coś, co on sam uważa za pracę, bez której świat kręciłby się dalej.