Ostatnio będąc w Strasburgu na jarmarku świątecznym, czytałem post na mirko jak w Krakowie czy Zakopanym gofry po 35 zł. I zdałem sobie sprawę, jak bardzo polskie ceny w takich miejscach odjechały od zachodniej Europy.
W załączniku ceny naleśników (robionych na bieżąco) i gofrów na jarmarku w samiutkim centrum Strasburga. Zwykły gofr z cukrem pudrem to 3 eur, czyli 14 zł po obecnym kursie. To ja rok temu w jakiejś zapyziałej budzie nad Bałtykiem droższe widziałem XD w komentarzu ceny grzanego winka, oczywiście też niższe niż w Warszawie na Starym Mieście (i to rok temu, boje się pytać po ile w tym roku XD).
#polska #inflacja #francja #ekonomia