No jebne, jest godzina 8 rano a moje ciśnienie już chyba sięga 200/150…
Przywieźli mi drewno konstrukcyjne na garaż. Bardzo dużo belek z sękami, na co od razu zwróciłam uwagę (a pan, który je przywiózł zaczął mi wciskać kit, że tak ma być ( ͡° ʖ̯ ͡°) ) podczas pobier(ż?)nych oględzin kilka łat już pierdolnęło – nie dziwię się bo sęki po całości (╥﹏╥) nie dość, że tydzień opóźnienia w dostawie to jeszcze klasa drewna to mocne IV, nawet pomimo zaimpregnowania widać, że od sęków idzie w wielu miejscach sinizną… I ja mam niby z tego postawić garaż, który po roku się zawali? Będzie wojna jak po dobroci reklamacji nie przyjmą… Paragonu też przy dostawie nie dostałam, no i żaden kawałek nie ma certyfikatu odpowiedniego dla drewna konstrukcyjnego ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#januszebiznesu #budujzwykopem