#nazwapl #domeny
Nazwa.pl? Czy Wy nie za bardzo idziecie w stronę #januszebiznesu? Moja firma obsługuje kilkanaście firm od strony IT, świadczę m.in. usługi webserwisów zdalnego dostępu, a przy okazji włączam takim firmom pocztę na moich serwerach. Każdej z tych firm polecałem wasze usługi parkowania domen bo sam z nich korzystam i nigdy się nie zawiodłem. Nie kupujemy u Was hostingu, ani żadnych usług pobocznych. Tylko i wyłącznie domenę i przekierowanie DNS na naszą infrastrukturę.
No i wszystko fajnie, ale ostatnio dzwonią do mnie z jednej, drugiej, trzeciej, czwartej firmy, że chyba coś jest nie HALO bo płacą za domenę, a za chwilę przychodzi druga faktura i znowu płacą za domenę i tak co roku. Pojechałem do jednej, drugiej, trzeciej firmy, a tam: faktura za domenę 184 zł, a za chwilę identycznie wyglądająca faktura za domenę (specjalnie podana nazwa domeny) i niby certyfikat SSL za 184 zł. W strachu płacą obydwie bo nie wiedzą, że to drugie jest zupełnie zbędne.
No przyznaję Wam, że ruch zacny bo 90% ludzie niezwiązanych bezpośrednio z IT się nabierze. Kupi ten wasz certyfikat bo pomyśli, że bez tego domena/usługa padnie. Prawie wszyscy zapłacili, nie zdążyłem ostrzec na czas i księgowe po prostu puściły te mikrokwoty. Problem w tym, że kilka z tych firm przez cała zamieszanie posprawdzało sobie oferty konkurencji i teraz mam robotę (na której oczywiście zarobię JA) bo chcą przenosić domeny od Was do jakiś OVH czy innych gówien.
No cóż, Klient nasz pan. Ale pomyślcie o tym bo dla mnie to w perspektywie kilku lat stracicie na wizerunku jak cholera.