mysle, ze jestesmy jako spoleczenstwo gotowi na dyskusje na temat zmian prawnych w zakresie dziedziczenia.
nie musze chyba mowic, ze dziedziczenie ogromnych fortun, polaci ziemi, czy nieruchomosci jest zwyczajnie niesprawiedliwe. nie moze byc tak, ze bogaty tatus prywaciarz zalatwia najpierw syneczkowi posade w swojej firmie za grube pieniadze, a potem ten synalek dziedziczy jeszcze po nim finansowe imperium i wille w roznych czesciach kraju.
powinnismy ograniczyc dziedziczenie do maksymalnie 50 tysiecy zlotych w gotowce, a jesli chodzi o nieruchomosci, to dziedziczenie duzych domow nie powinno byc mozliwe, jedynie np mieszkania o okreslonym metrazu. dziedziczenie nie moze odbywac sie kosztem spoleczenstwa!
dosc okradania wspolobywateli przez bogaczy!
bycie zawodem synem czy zawodem corka nie moze dyskryminowac biedniejszych obywateli, a przyklady takich zawodow mamy takze tu, na wykopie!
jak zapatrujecie sie na ten problem i jakie mielibyscie propozycje jego rozwiazania?
#konfederacja #razem #neuropa #4konserwy #bekazpisu #bekazlewactwa #polityka #gospodarka #nauka #ekonomia #przegryw #warszawa #wroclaw #krakow #gdansk #poznan #programowanie #programista15k #nieruchomosci #biznes #firma #finanse