Moj Januszex przerżnął z kretesem, zrobiliśmy taki syf u klienta ze smród będzie się za nami długo ciągnął. Kurz juz trochę opadł było wczoraj zebranie w tej sprawie, myślałem ze posypią się głowy a Janusz nas wszystkich zaskoczył, mówiąc ze za wszystko on odpowiada jako szef i zawsze tak powinno byc w każdej firmie. Nawet jesli pracownik nawalił to jednak Janusz go zatrudniał albo Janusz nie zadbał by był odpowiednio wyszkolony albo żeby był wypoczęty i nie robił przez to głupich błędów albo – jesli rzeczywiście się pracownik nie nadaje- to Janusz powinien go w porę zwolnić zamiast pchac go do tak ważnego klienta. Uderzył się w pierś, żadnych kadrowych ruchów nie będzie. Zaimponował mi, to moj pierwszy szef który przyznał się do błędów i wziął wszystko na klatę. Żadnego podnoszenia głosu.
#januszebiznesu #pracbaza w sumie #czujedobrzeczlowiek #januszex