Mocno uproszczę. W temacie „godnej płacy” i wydłużenia urlopu, czego chcą pracownicy i wykopki. Załóżmy, że pracodawca ma 10 pracowników. Każdy z nich wypracowuje mu 200zł czystego miesięcznego zysku. Czyli 2000zł.
Jeśli pracownikom podniesiemy pensję o 100zł, zysk pracodawcy spada do 1000zł. Co zrobi pracodawca by wygenerować zysk? Wypierdoli jednego pracownika, zatrudni Ukraińca, zainwestuje w maszyny lub pogoni resztę do cięższej pracy.
To samo kwestia urlopu: w Polsce mamy 26 dni urlopu + 13 dni wolnych + wolne weekendy dla wielu branż + L4.
Jeśli podniesiemy urlop do 30 dni, pracodawca straci na 10 pracownikach 40 roboczo dni. Jeszcze niech ktoś pójdzie na L4. Okaże się, że 5 pracowników generuje zysk, a drugie 5 pracowników zjada zysk i generuje koszt. Co zrobi pracodawca? Wypierdoli 5 z roboty.
Oczywiście to mocno uproszczone, zysk pracodawcy może być większy, może mieć więcej pracowników, itp.
To takie na chłopski rozum, bo jakiś baran odpisał mi właśnie: „to niech pracodawca obniży swoje wynagrodzenie”
Z jakiej racji? On prowadzi firmę dla zysku, a pracownik otrzymuje pieniądze tylko dlatego, że wypracowuje komuś zysk. Jeśli będzie stanowił koszt, zostanie wypierdolony. Nawet kosztem zarobków przedsiębiorcy, bo lepszy jest brak zysku niż strata. Tym sposobem, dzięki socjalnym pomysłom #dobrazmiana w Polsce zlikwiduje się kilka tysięcy firm (jak nie więcej), a dziesiątki tysięcy osób stracą robotę.**Czekamy na minimalna **4000****
#biznes #januszebiznesu #praca #polska #bekazpisu #bekazpodludzi