Mireczki, czas na nową aferę motoryzacyjną! Oto przykład jak auto które w USA ma 340KM po przybyciu do polski po nalepieniu znaczka „S” zyskuje 40KM więcej oraz jest odmłodzone o 2 lata i jest to wpisane w dowód rejestracyjny!
Takie rzeczy są przyklepywane w wydziałach komunikacji w naszym cudnym kraju!
Jaguar F-Type widoczny w ogłoszeniu ma wpisany rocznik 2015 oraz informacje, że jest to wersja S 380KM
Po zdekodowaniu VIN oraz znalezieniu zdjęć z aukcji od razu rzuca się w oczy, że jest to wersja podstawowa 340KM (brak emblematów S na zewnątrz i w środku, a także podstawowe felgi z którymi nie były sprzedawane modele S)
Dodatkowo co najważniejsze na zdjęciach z USA jest dokładnie napisane, że auto jest z 3/2013r.
Napisałem to kupującemu a on pokazuje mi zdjęcia z polskiego dowodu w którym ma wpisane 2015 oraz 380KM, także ewidentnie w urzędzie komunikacji „popełnili” błąd i są wpisane informacje niezgodne z prawdą! Czy coś takiego jest prawnie dozwolone, że w dowodzie sobie wpisujesz rocznik i model jaki chcesz? Że wystarczy nalepić znaczek S z przodu i z tyłu auta i od razu można sobie wpisać w dowodzie nieprawdę?
Uczulam Was wszystkich byście sprawdzali auta bardzo szczegółowo, a tym bardziej wydając ponad 100 tys zł
Ogłoszenie:
https://www.otomoto.pl/oferta/jaguar-f-type-jaguar-f-type-3-0-sc-380km-meridian-audio-ID6D4Wuz.html
#afera #januszebiznesu #mirekhandlarz #jaguar #samochody #motoryzacja #carboners #oszustwo #prawo #prawnik