Mircy spotkałem mitycznego Janusza lvl999. Mimo kolejki na stacji benzynowej wybierał spośród 40stu paczek Winstonów takie z pasującym mu zdjęciem (rak nie, oko nie, miażdżyca ok) i wziął 10 paczek. Kawa z automatu be więc wyciągnął mały słoiczek rozpuszczalnej z biedronki „przecież za wodę nie każecie mi płacić” i zrobił sobie kawę, obficie słodząc.
Wąs był, bebzol był, brudna koszulka była, saszeta była, skórzane klapko-sandaly i skarpety naciągnięte na pół łydki były.
#heheszki #januszebiznesu #janusze #grazynacore trochę #wygryw bo go spotkałem i #przegryw typa co to donosił winstony z innym zdjęciem.