Emitowanie wysokoprocentowych obligacji i skup przez zagraniczne instytucje da rządowi krótkoterminowy dopływ gotówki, którą z kolei będzie można wykorzystać do utrzymywania armii „samych swoich. Do czasu gdy „bańka pęknie”, kiedy rząd stanie się niewypłacalny i nie będzie miał już od kogo pożyczać.