Lekko się spizgałem i wymyśliłem biznes który nie ma prawa nie wypalić. Federacja MMA z zawodnikami których kontrakty byłyby oparte na blockchainie. Wyobraźcie sobie że tak jak ludzie wyceniają różne coiny, tak wycenialiby to ile dany zawodnik jest warty. To by napędzało hype, wszyscy interesowaliby się jak przygotowuje się ich zawodnik żeby wiedzieć czy kupować po cenie X, czy moze sprzedać bo mu pies zmarł i ma gorszy okres, po jakichś ciężki KO byłyby mocne skoki wartości jego tokenów, co przyciągałoby kolejnych ciekawskich. Ludzie żyliby życiem zawodowych fajterów MMA tak jak żyją życiem zawodników #famemma. Przeciez to nie ma prawa nie wypalić. Samo to że im wcześniej wejdziesz tym lepiej dla ciebie, już by nakręcało to że fedka by się szybko rozrosła bo ludzie chcieliby zapakować się w akcje danego zawodnika jak najwcześniej.
#kryptowaluty #mma #biznes