Kiedyś świadczyłem usługi firmie, w której pan prezes Janush zażyczył sobie oprogramowanie do monitorowania kompów pracowników. Głównie chodziło mu o odwiedzane strony i podgląd pulpitu w realtime. Znaleźli takie oprogramowanie, którego licencja kosztowała prawie 20k rocznie! Oczywiście zostało to wdrożone. To było takie gówno, że pracować się na tym nie dało. Sypało się wszystko. No ale podgląd był? No był. Strony były? No były. Wiec prezes się cieszył. Dodam, że duża część lapków należała do handlowców, którzy często pracowali w wyjazdach więc korzystali z tych lapków również trochę prywatnie.
Oczywiście co przyjaźniejszym zrobiłem szybkie obejście typu wirtualny pulpit itp, więc luz. Ale zobaczcie Państwo jakie kurestwo siedzi w ludziach. Dodam, że pracownicy pracowali na sprzęcie mającym po 5, 8 a nawet 10 lat. Tak moi drodzy, lepiej wydać gruby hajs na szpiegowanie niż na nowy sprzęt…
Uprzedzam – miał do tego prawo, ale czy było to moralne?
#pracbaza #kolchoz #januszebiznesu