Ekspertka OSW: Sankcje działają. Rosyjską gospodarkę czeka katastrofa >>> ZNALEZISKO
Zapraszam do zapoznania się z wywiadem z Iwoną Wiśniewską, ekspertką Ośrodka Studiów Wschodnich. Fragmenty i tagi poniżej:
Inflację odczuwa każdy. Natomiast skala zmian jest inna w każdej grupie społecznej. Wzrost cen towarów spożywczych i leków, który wyniósł w marcu około 10 procent, oznacza kolosalną zmianę dla najuboższych. Jeszcze przed wojną około 20 milionów Rosjan żyło w biedzie, poniżej minimum socjalnego. Tym ludziom nie starczało dochodu nawet na jedzenie. W związku w tym dziesięcioprocentowy wzrost cen oznacza dla tej grupy społecznej dramat.
W bezwzględnych wartościach sankcje najbardziej dotykają klasy średniej. Najbardziej wzrosły ceny towarów przemysłowych, takich jak samochody, sprzęt AGD, elektronika. To są zmiany na poziomie 30–40 procent. Ludzie muszą przy tym przeorganizować cały swój styl życia. Nie ma zwykłych kapsułek do kawy, brakuje papieru do drukarek, wielu osób nie stać na to, żeby pójść do restauracji.
Na razie mówimy o wzroście cen i spadku dochodów, a jest jeszcze kwestia bezrobocia. Rosyjskie firmy traktują zwolnienia jako ostateczność. W pierwszej kolejności obniża się zarobki i ogranicza czas pracy. Z tym mamy do czynienia w większości zakładów. W sektorze motoryzacyjnym przed wojną było 20–30 zakładów samochodowych. Obecnie realnie pracują tylko cztery z nich. Pozostałe albo wycofały się z Rosji, albo brakuje im części. Nawet największy rosyjski producent AwtoWAZ jest na trzytygodniowym urlopie, właśnie z uwagi na brak części. Jedyny chiński zakład operujący w Rosji nadal pracuje, ale ograniczył produkcję z trzyzmianowego dnia pracy na dwuzmianowy z powodu problemów logistycznych i wzrostu cen.
To jest swego rodzaju katastrofa. Oczywiście, to nie znaczy, że rosyjska gospodarka przestanie istnieć. Ale Rosjanie będą żyli znacznie biedniej, infrastruktura będzie się degradowała, technologicznie Rosja będzie się cofać. A każdy taki spadek dochodów to także wzrost kryminalizacji życia społecznego. Wiele osób pamięta lata dziewięćdziesiąte i zuchwałość bandytów. Teraz mamy sezon wiosenny. Minęła fala wykupowania cukru, wykupuje się nasiona. Ludzie zamierzają produkować żywność na swoich działkach, żeby w ten sposób wyżywić rodzinę.
#gruparatowaniapoziomu #rosja #rosjawstajezkolan #ruskimir #wojna #gospodarka #ekonomia #mikroreklama