W sieci ciągle pokazywane są nowe zdjęcia polskich miast, dotkniętych plagą betonozy. Chodzi o zamienianie rynków, placów i skwerów w betonowe pustynie bez zieleni, cienia i wody. Gorące i martwe. Wiadomo już, skąd wzięło się to zjawisko.
W sieci ciągle pokazywane są nowe zdjęcia polskich miast, dotkniętych plagą betonozy. Chodzi o zamienianie rynków, placów i skwerów w betonowe pustynie bez zieleni, cienia i wody. Gorące i martwe. Wiadomo już, skąd wzięło się to zjawisko.