Dopiero do mnie dociera co jest najlepsze z wczorajszej inby z naszym lokatkowym baronem mickiempl. Otóż spadkowy guru, główny armagedonista („zara jebnie”) pięknie się wysypał, że sam nie wierzył w to, co pisze o spadkach cen mieszkań i doskonale wie, że farmazoni. Pomyślcie logicznie: gość od 2020r przepowiada potężne spadki cen. Prognozuje, że spadek do poziomu 5-6tys/m2 w dużych miastach jest całkiem realny. Pisze o tym milion wpisów.
No to… dlaczego on się sam w 2020r nie załadował po same kule w obligacje indeksowane inflacją, tylko teraz lata po bankach i jakieś mini lokatki zakłada? xD
Gdyby mickpl rzeczywiście wierzył w to co pisze, to teraz siedziałby popijając kapuczinę i patrzył na 18% rocznie zysku ze swoich COI kupionych w 2020r. Gdyby takie obligacje kupił w 2020r (albo na nawet w 2021r), to za nic by ich teraz nie sprzedał, tylko po to, żeby dostać w zamian te ciężko wynegocjowane mityczne 10,5% na lokacie (o których wszyscy wiemy, że nie istnieją).
Wniosek: niczego nie kupił, bo albo nie miał za co, albo sam nie wierzył w to, co pisze.
Jest nawet lepiej. xD Zaczyna się 2023r, ceny już, już mają zacząć ten nieubłagany, wieloletni marsz w dół…. Na dodatek nasz mały niespełniony ekspert od polityki pieniężnej „wie”, że inflacja nie spadnie, bo NBP to glapa, a glapa to chodzący mem. Traktat sopocki, te sprawy.
No to jeżeli ekspert „wie”, że inflacja nie spadnie, a z kolei ceny nieruchomości będą spadać teraz latami, to na cholerę mu teraz jakaś bieda lokata? xD Dlaczego nie ładuje się znowu w obligacje indeksowane inflacją na najbliższe kilka lat?
Przecież płynność mu nie potrzebna, im później coś kupi, tym mniej zapłaci, bo przed nami kilka lat spadków cen nieruchomości xD Zanim zjadą do tych 5-6tys/m2 to musi trochę potrwać….
Ten mikrobloger naprawdę nie chce zakończyć cyklu, o którym wszyscy już wiedzą, że powinien. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#nieruchomosci #mieszkaniedeweloperskie #kredythipoteczny #gielda #ekonomia #gospodarka #inflacja #stopyprocentowe #inwestycje