Czy są tu osoby, które podobnie jak ja uważają działania dotyczące #koronawirus podejmowane przez rządy między innymi Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji czy USA są ukierunkowane na szybkie przejście przez okres pandemii i wykształcenie tzw. odporności zbiorowiskowej u swojego społeczeństwa kosztem tych kilku % które umrą przy tej okazji?
Podejrzewam, że przywódcy tych państw wiedzą, że nie jest możliwe szybkie wynalezienie i dystrybucja szczepionki i zamiast jakoś bardzo hamować epidemię po prostu pozwolą swoim obywatelom przez nią przejść, aby później jak najszybciej wrócić na normalne tory.
Nie jestem epidemiologiem*, tylko ekonomistą. Z punktu widzenia makroekonomii takie działania wydają się mieć sens. Jeśli w szybkiej perspektywie (6 miesięcy) nie ma szans na stworzenie i dystrybucję szczepionki to spowalnianie transmisji wirusa wydaje się być z punktu widzenia gospodarki mniej efektywne niż pozwolenie się obywatelom zarazić.
#ekonomia #gospodarka