Cudowny piątek, w sam raz na wiadomość, iż z racji „słabych obrotów i koronawirusa” (gówno prawda to tak przy okazji) ucinają mi wypłatę o jakieś 400-500zł. Jeszcze nikt z kierownictwa otwarcie tego mi nie powiedział, licząc że się nie zorientuję, bo obawiali się mojej reakcji jak i kolegi z działu, który również dostał po dupie (poważnie kurwa!?). I ich głupie miny, kiedy tłumaczą nam sytuację, a jakiś bob przynosi blachy i tymczasowy dowód nowego „wózka” dla szefa za 300k… Kupionego za gotóweczkę. Cudownie. (ʘ‿ʘ)
#pracbaza #januszebiznesu