Byłem wczoraj w tartaku znajomego, potrzebowałem trochę drewna konstrukcyjnego.
Od ręki nie mają nic, jest takie zejście, że towar zaczynają sprowadzać zza granicy (nawet z Niemiec), a klienci, uwaga… licytują ceny. Jak się Kowalski dowiaduje, że jutro przyjeżdża dostawa dla Nowaka to mówi, że dorzuca 1000 żeby dostać chociaż trochę z tej dostawy xD.
Niezły cwaniak z tego znajomego. Oszukuje mnie bezczelnie. Przecież na wykopie od roku czytam, że jest kryzys, krach i bańka pękła. Co on myślał, że nabiore się na jego licytacje?
#nieruchomosci #budowadomu #budujzwykopem #gospodarka #ekonomia #heheszki