Andrew Carnegie i John Rockefeller – najbogatsi przełomu XIX i XX wieku – uchodzą za ojców filantropii.
Carnegie, wychowany w biednej szkockiej rodzinie, jako nastolatek wyemigrował do USA. Pierwszą część życia poświęcił zarabianiu pieniędzy, drugą – przeznaczaniu ich na cele społeczne. Zaczynał pracę w przędzalni bawełny, by u szczytu swojej kariery produkować więcej stali niż cała Wielka Brytania. Był najbogatszą osobą na świecie.
W ostatnich latach życia 90% ze swojego gigantycznego majątku, przeznaczył na budowę tysięcy bibliotek, Uniwersytetu w Edynburgu, czy nowojorskiej sali koncertowej Carnegie Hall. Napisał „Ewangelię bogactwa” uchodzącą do dziś za wykładnię filantropii.
Z kolei John Rockefeller już w wieku kilku lat sprzedawał kolegom cukierki, a pierwszą pracę zdobył jako 16-latek. Już wtedy przekazywał 6% swoich zarobków na cele charytatywne. Z czasem stał się najpotężniejszym baronem naftowym w historii.
Zainspirowany Andrew Carnegie’m, wraz ze wzrostem zamożności, zaczął oddawać pokaźną część swojego ogromnego majątku na edukację, kulturę i sztukę. Był jednym z pierwszych filantropów wspierających rozwój medycyny.
Rockefeller znany był również z tego, że rozdawał wszystkim spotkanym osobom monety – dorosłym srebrne, a dzieciom niklowe.
#filantropia #gruparatowaniapoziomu #starszezwoje #psychologia #biznes #dzialalnoscgospodarcza #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne