Ej, dlaczego #polacy godzą się na takie żałosne warunki do życia? Normy #smog przekroczone ponad 12x, większość zarabia poniżej 1k $ brutto i maksymalnie na co będzie i ich stać to jeden nowy samochód z salonu w ciągu życia. Nie uważacie, że polacy mają jakiś syndrom sztokholmski? Wybieranie na zmianę tych samych partii kiedy nie ma żadnego sensownego progresu gospodarczego, ten nasz wzrost na poziomie ok. 4% PKB to i tak jest słabszy niż 1% w porównaniu do innych krajów. Zerowa wiedza o gospodarce i ekonomii i wybieranie programów które zadłużają tylko nasz kraj – 500+, minimalna 4k brutto. Dodatkowo opodatkowanie jedne z najwyższych i jeden z najbardziej skomplikowanych systemów podatkowych.
Biorą kredyty na 30 lat by spełnić swoje marzenie o mieszkaniu albo domu. Robią dzieciaki kiedy ledwo na przyzwoitym poziomie utrzymują sami siebie. Zwyczajnie nie rozumiem dlaczego młodzi ludzie z perspektywami zostają w tym toksycznym środowisku kiedy zagranicą mogą żyć na takim poziomie, gdzie jedna osoba może utrzymać całą rodzinę. (U nas muszą pracować dwie, bo każdy chce zachodni styl życia a zarobki są wschodnie)
Jakie są plusy tego chorego kraju poza tym, że wiele osoby nie wyjeżdża stąd tylko dlatego, bo mają rodziny/znajomych i zwyczajnie im szkoda?Zapraszam do dyskusji.
#polska #gospodarka #ekonomia #zagranico #emigracja