Rozmowy z dziadkami takie są. Żona robi w budżetówce. Rok temu wywalczyła trochę ponad 3K na rękę.
Dziadek: Od tego roku będzie miała lepiej, bo pensje mocno podniosą, chyba do 3600
Ja: 3600 brutto, na rękę to nie będzie nawet 3000. Ona i tak zarabiała powyżej, więc jej to nie dotyczy
D: Nie no, jej też pewnie muszą podwyższyć skoro podwyższają wszystkim (WTF?!)
Ja: Skończy się na tym, że wszyscy będą zarabiali minimalną, bo jej dyrektor nagle nie podwyższy o 20%
D: Nie no, musi też podwyższyć
Ja: zapłaci na zakupach więcej o 20%, ale wypłata pozostanie bez zmian
D: E tam, podwyższą jej jak wszystkim, mówili w telewizji
I taka to rozmowa po codziennej wielogodzinnej dawce #tvpis
#bekazpisu #polityka #inflacja #pieniadze #ekonomia #pracbaza