Odwrócił się pozytywny trend zbierania pieniądza „z ulicy” liczony agregatem M1.
Dane za sierpień. Teoretycznie można było się spodziewać, że wakacje kredytowe spowodują, że trend ten się pogłębi – wystarczyłoby żeby ludzie, którzy je wzięli spłacali wszystko w takiej samej kwocie jak dotychczas. Wtedy cała rata szłaby w część kapitałową i pieniądze te byłyby odpisywane z systemu (czyli M1 zmniejszałby się).
Wydaje się, że spełnił się najgorszy scenariusz czyli te pieniądze zostały po prostu „przehulane” bo zadłużenie gospodarstw domowych spadło tylko o 2.7 mld zł – czyli krotnie mniej niż w poprzednich miesiącach.
Całość pogłębia wzrost zadłużenia firm:
W sierpniu 2022 r. wartość zaliczanych do podaży pieniądza M3 depozytów i innych zobowiązań w sektorze przedsiębiorstw niefinansowych zwiększyła się o 14,5 mld zł, tj. o 3,4 proc., do poziomu 435,9 mld zł
https://www.nbp.pl/home.aspx?f=/aktualnosci/wiadomosci_2022/m3-08-22.html
Firmy wyczuły „klimat”. Przy realnej stopie procentowej na poziomie -10% opłaca się brać kredyt niemal na cokolwiek. Czyli scenariusz z:
https://www.wykop.pl/wpis/66948927/ledwie-minal-tydzien-a-juz-sa-pierwsze-informacje-/
Wzrost zadłużenia firm o 3.4% m/m jest kolosalny.
Jeszcze trochę i żegnamy się z walutą albo (przy podwyżkach wynikających z cen energii) stopy procentowe lądują w okolicach bliższych 20% niż 10%.
#nieruchomosci #ekonomia #nbp #rpp