Sklepy okradają Polaków na miliony złotych. W ostatnim czasie stałem się najbardziej znienawidzonym gościem punktów obsługi klienta i kas sklepowych. Chodzi o cenę na półce, a cenę na kasie. Zacząłem robić zdjęcia cen i porównywać z paragonem. W ciągu miesiąca odzyskałem 110zł różnicy cenowej. Różnice sięgały od 1zł do 3zł. W 99% przypadków zwracali różnicę w ciągu kilku sekund, 2x spotkało mnie chamstwo, bo mam czelność się kłócić o złotówkę. Nieważny jest też sklep, niemal każdy to robi. Praktycznie mam w dupie tą różnicę cenową, ale nie zdzierżę, że jestem jawnie i bezczelnie okradany. Chodzi o zasady.
#januszebiznesu #sklepy #gownowpis