Mer Moskwy ostrzega, że w związku z wycofaniem się zachodnich firm z Rosji, w samej tylko stolicy 200 tys. osób może pozostać bez pracy. Rosyjscy producenci żywności boją się z kolei, że w razie wstrzymania importu żywności z Unii Europejskiej, nie będą w stanie zapełnić półek w sklepach.