Zabawni są zwolennicy PiS, popierający płacę minimalną. „Wreszcie ten prywaciarz złodziej zapłaci”. Nawet w realu, pani w mięsnym (Społem) się cieszyła, że wreszcie będzie godnie zarabiać. Tymczasem będzie tak, że zły „kułak” się 2x zastanowi, czy pracownik na minimalnej faktycznie jest mu potrzebny, a zamiast podwyżki dostanie wypowiedzenie.
Na pierwszy ogień pójdą różnego rodzaju ciecie, zastąpieni przez kamery, sprzątaczki, kasjerzy sklepowi (kasy automatyczne w leasing), kierowcy i w pizdu studentów, którzy już wcześniej oberwali zakazem handlu.
#dobrazmiana #polska #gospodarka #biznes