Wpływ inflacji na portfele Polaków.
Kolejne, kluczowe dla najbliższych miesięcy posiedzenie Rady RPP już jutro. Jeśli nastąpi znaczący wzrost stóp procentowych co to będzie dla nas oznaczać? Czy jest to możliwe i do jakich poziomów może wzrosnąć inflacja oraz skorelowane z nią stopy procentowe. Z racji na wcześniejszą tematykę hipoteczną skupimy się na sytuacji konsumentów oraz potencjalnych interesariuszy na rynku nieruchomości. Warto jednak spojrzeć na sytuację w bardziej złożony sposób.
Wzrost cen to nie jest zjawisko chwilowe, ma charakter ciągły i kroczący do momentu uderzenia w nie odpowiednim bodźcem. W zakresie własnej polityki monetarnej mechanizmem takim są stopy procentowe. Sytuację cenową kształtują także gospodarczy hegemoni którzy rozdysponowują energię, paliwa, surowce czy po prostu wpływy polityczne. W Polsce najmocniej na tle Europy nałożyły się oba czynniki i spowodowały najwyższą inflacje właśnie u nas. Nieprzerwanie przez długie miesiące ceny rosną u nas najszybciej i średnia za ostatnie miesiące oscyluję w granicach 6%. Na pewno wzrośnie i próg 10% nie jest nierealny. Dochodzi jeszcze kwestia realności odczytów GUSu oraz indywidualnej inflacji każdego z nas Aby załagodzić sytuację rząd nie może jednak podejmować dużego ryzyka. Polityka zadłużania utrzymującego wzrost gospodarczy może być kontynuowana. Podniesienie stóp procentowych więcej niż 2-2.5 p.p to właśnie to ryzyko. Obsługa długu, spowolnienie gospodarcze, chęć forsowania Nowego Ładu który doprowadzi do upadłości firm. Taka spirala może skończyć się tragicznie i rządzący o tym wiedzą. Moim zdaniem stopy zostaną podniesione i nie przyniesie to określonego rezultatu. Raczej stabilizację na wysokich już poziomach 5-7%. Wzrost cen dla partii która opiera swoją retorykę na propagandzie sukcesu może być elementem polityki. W końcu ich nieświadomy elektorat nie do końca rozumie mechanizmy ekonomiczne, utratę siły nabywczej zarobionych oraz skumulowanych oszczędności. Utrzymanie aktualnego poparcia przy jednoczesnych wpływach w każdym obszarze funkcjonowania państwa daję szansę PiSowi rządzić nawet przez kolejną dekadę. Szczególnie w obliczu braku scentralizowania opozycji oraz jej autentycznej słabości. To może oznaczać asekuracyjne decyzję oraz pogłębianie przyszłych potrzeb.
Dość polityki Istotą mojej pracy i działalności jest wsparcie dla zwykłych ludzi. Przeważnie tych bardziej zamożnych i przede wszystkim bardziej rozsądnych. Powstaje wiele pytań. Jak mogą wzrosnąć raty kredytów hipotecznych? Jak planować wydatki oraz inwestycję, czy aktualizować strategie ochrony majątku i płynności finansowej. Przy bezpiecznych portfelach które wybiera większość z was inflacja jest najważniejszym czynnikiem który definiuje wynik oraz całokształt. Utrata 10% wartości aktywów co roku jest niedopuszczalna. A właśnie to spotkało ponad 900 mld zł Polaków ulokowane na depozytach. Co z cenami nieruchomości? Jak interpretować ich ceny w obliczu inflacji szczególnie tej bezpośrednio związanej z budownictwem? Czy 5-15% wzrostu cen w rok przy niemal identycznej, a może wyższej inflacji to tak naprawdę powód do spekulacji? Udział coraz większych podmiotów, ustawy wpływające na mieszkalnictwo, coraz wyższe opodatkowanie zarówno budowy jak i wynajmowania mieszkań. Ceny mogą ulec korekcie, 10% spadku to realna perspektywa, a to oznacza 20% realnej utraty wartości. Gdy stopy zostaną podniesione do najwyższych poziomów taki scenariusz może się spełnić. Osoby które po prostu kupiły mieszkanie dla siebie i nie planują kupna kolejnego nie będą się nad tym zastanawiać. Ważniejsza jest obsługa kredytu, zachowanie płynności i rozsądne planowanie. Osoby które chcą kupić będą musiały finansować się droższym kredytem. Mimo obniżki cen zakup może nadal być trudny i nie dla wszystkich realny.
Wzrost stóp procentowych o 2.5 p.p to rata kredytu na 30 lat wyższa o 25-35%. Czy każdy sobie z tym poradzi? Pewnie nie. Od zawsze doradzając w kredytach i realizując je wskazywałem, że w momencie zawarcia musi być nas stać na minimum 140-150% raty. Nie tylko stać, ale także te pieniądze sukcesywnie odkładać i sensownie inwestować. Pozwala to zbudować większą poduszkę bezpieczeństwa, wykorzystać ją gdy stanie się to konieczne. Wzrost stóp procentowych ma charakter koniunkturalny, tak było od zawsze i będzie. Kłopoty w płynności finansowej mogą powstać, ale w 3 lata najpewniej sytuacja się poprawi. Ludzie będą się ratować kolejnym długiem, państwo będzie ratować swoich wyborców, dług się zroluje i masowe wyprzedaże nie nastąpią. Nawet jeśli tak będzie po nie kolejka chętnych. W kwestii hipotek warto także przypomnieć o możliwości obniżenia raty o nawet 0.5 p.p gdyż marżę banków będą obniżane.
To wszystko przewidywania i scenariusze. Pozwoliłem je sobie zamieścić bo obserwuje mnie ponad 700 osób i często oprócz kwestii praktycznej obsługi finansów pytacie mnie o moje ekonomiczne przeczucia. Co do cen nieruchomości przewidziałem już całkiem dokładnie, że wzrost cen nieruchomości od początku pandemii do teraz będzie oscylował w granicy odczytów inflacji. Pomagając wam obsługiwać wasze finanse tego typu tematy często poruszamy. Czasami to wasza wiedza i spostrzeżenia są inspiracją dla mnie. Na ten moment z racji na duże zainteresowanie postanowiłem obsługiwać tylko użytkowników wykopu. Pozwala to na lepsze spersonalizowanie moich kompetencji oraz oferty. Zachęcam więc do zwracania się do mnie w wiadomości prywatnej lub poprzez stronę na którą was zapraszam. Tam to czeka na was wiele treści które poszerzą waszą wiedzę na temat finansów osobistych. finansedlaswiadomych.pl/
Kilka wskazanych wyżej tematów będę omawiał w następnych wpisach. Wołanie jak zawsze dotyczy osób które zaplusują pierwszy komentarz.
pokaż spoiler #polityka #ekonomia #gospodarka #finanse #polska #nowylad #bekazpisu #inflacja #nbp #kredythipoteczny #kredyt #banki #nieruchomosci #oszczedzanie #pieniadze