Od dwóch miesięcy squattersi zajmują jedną z posesji we Wrocławiu, twierdząc, że realizują prawo do dachu nad głową. Właściciele nie mogą z kolei korzystać z prawa własności, czyli wejść do własnego budynku, ani sprzedać go razem z posesją wycenianą na 4,5 mln zł.