#ciekawscycom
Najbardziej kosztowny błąd matematyczny w historii?
W 2013 roku Hiszpanie zaprezentowali światu ich nowe dziecko – okręt podwodny, który niestety posiadał pewien problem z wagą. Właściwie chodzi tutaj o niemałą nadwagę, bo aż 70 ton “za dużo” – władze natychmiast wyraziły zaniepokojenie, że łodzie wypuszczone w tym stanie na wody nie będą w stanie wypłynąć z powrotem na powierzchnię.
Były hiszpański urzędnik oznajmił, że problem ten wyniknął z błędu w obliczeniach. Ktoś najprawdopodobniej… pomylił miejsca po przecinku.
– Był to katastrofalny błąd – oświadczył Rafael Bardaji, który w przeszłości był dyrektorem Biura Oceny Strategicznej w hiszpańskim Ministerstwie Obrony.
Isaac Peral, pierwszy przedstawiciel nowej klasy okrętów podwodnych z silnikiem Diesla, był już niemal ukończony, gdy inżynierowie odkryli pewien problem. Pomoc w jego rozwiązaniu miała nadejść z Zachodu – podwykonawca z amerykańskiej marynarki wojennej w Connecticut, Electric Boat, podpisał umowę, która miała pomóc hiszpańskiemu Ministerstwu Obrony w znalezieniu sposobów na odchudzenie okrętu ważącego 2200 ton.
Wspomniany kontrakt z Electric Boat wzywał Hiszpanię do zapłaty 14 milionów dolarów w ciągu trzech lat za ocenę problemu z programem okrętów podwodnych S-80 i zakres prac, które byłyby konieczne do jego rozwiązania – co potwierdził hiszpański minister obrony w oświadczeniu dla The Associated Press.
Bardaji, który później został starszym pracownikiem zespołu analitycznego Strategic Studies Group w Madrycie, powiedział, że urzędnicy mieli dokonać przeglądu opcji oferowanych przez Electric Boat. Dodał przy tym, że preferowaną opcją było wydłużenie kadłuba okrętu podwodnego, być może o 5 lub 6 metrów, aby zwiększyć wyporność.
W przeciwnym razie waga okrętu musiałaby zostać zmniejszona, a hiszpańska marynarka wojenna nie chciała narażać na szwank takich aspektów jak system walki lub niezależny od powietrza układ napędowy.
Isaac Peral, nazwany na cześć XIX-wiecznego hiszpańskiego projektanta okrętów podwodnych, był wówczas jednym z czterech okrętów tej klasy będących na etapie konstruowania. Kraj zainwestował około 2,7 miliarda dolarów w ten program. Pierwszą dostawę zaplanowano na rok 2015, jednak pracownicy hiszpańskiej stoczni Navantia stwierdzili, że problemy z wagą mogą spowodować opóźnienia sięgające nawet dwóch lat.
Okręt o długości 233 stóp (ok. 71 metrów) miał za zadanie przewozić 32-osobową załogę wraz z ośmioma żołnierzami sił specjalnych i systemami uzbrojenia do działań wojennych na powierzchni i przeciw okrętom podwodnym.
Ministerstwo Obrony stwierdziło, że problemy techniczne są normalne w przypadku projektów na taką skalę.
– Wyzwania technologiczne, przed którymi stoją te programy podczas ich opracowywania, to znacznie więcej niż proste obliczenia – oznajmił minister. – Wszystkie główne programy wojskowe, zwłaszcza te związane z okrętami podwodnymi, doświadczały pewnych opóźnień i często wymagały wsparcia partnera technologicznego.
Bardaji wyjawił, że problem został odkryty w drugiej połowie 2012 roku, a Navantia przekazała pracownikom ministerstwa, że najwyraźniej ktoś umieścił przecinek dziesiętny w niewłaściwym miejscu.
– Najwyraźniej ktoś w obliczeniach na samym początku popełnił błąd i nikt nie zwracał uwagi na ich dokładne sprawdzenie – powiedział.
WIĘCEJ: http://ciekawscy.com/najbardziej-kosztowny-blad-matematyczny-w-historii/
#ciekawostki #matematyka #biznes #technologia #okrety #gruparatowaniapoziomu