Food trucki to rak.
20 złotych za zapiekankę z serem i pieczarkami o długości 40cm. (W Toruniu „Pod Arkadami” kosztuje 4.50)
Albo 7 frytek „belgijskich” za 12 zł. Albo chaczapuri, przepis niedawno podawał @MG78, kawałek płaskiej bułki z serem za 25 zł.
Hamburger to jakiś ewenement, prosto z Chicago, 28zł wersja klasyczna. Z prażoną cebulką, 2 gramy, 34zł.
Torebka churros 18zł. A to tylko mąka i woda. Jeszcze jakiś cukier puder czy czy kieliszek płynnej czekolady.
Wszystko przygotowywane w brudzie, kurzu z ulicy, bez dostępu do bieżącej wody. I toalety. Wyszcza się taki typ do butelki, nie umyje rąk, bo nie ma gdzie, i miesza śmierdzącymi łapami w bułce.
To jest wielki syf, bakterie, i gówno.
#polska #jedzenie #foodtruck #marketing #januszebiznesu