Omówienie sytuacji giełdowej, z naciskiem na polski rynek papierów dłużnych.
Każda osoba posiadająca oszczędności oraz nadwyżki finansowe chcę zabezpieczyć je przed utratą wartości. Dla 95 procent społeczeństwa stanowi to podstawowy cel i większe zyski wiążące się z większym ryzykiem ich nie obchodzą. W nawiązaniu do poprzedniego wpisu, w którym opisałem działanie analizy profilu inwestycyjnego opiszę perspektywy oraz wyniki za zeszły rok w tym segmencie.
W 2020 roku rentowność obligacji i papierów skarbowych spadła co paradoksalnie zwiększyło rentowność funduszy na nich opartych. Wynika to z posiadania w portfelu funduszy obligacji zakupionych wcześniej. Dzięki temu fundusze pieniężne zarobiły w tym roku około 3% netto, a najlepszy z funduszy obligacyjnych około 8%.
Krótkie omówienie działania tego typu funduszy:
-Fundusz pieniężny cechuję się dużą płynnością, gdyż nie posiada opłat manipulacyjnych. Pozwala to traktować go jako alternatywę dla lokaty i ulokować na nim krótkoterminowe środki. Podstawą u każdego powinna być poduszka bezpieczeństwa. Brak opłat oraz niska zmienność sprawia, że środki można wypłacić właściwie po kilku dniach.
-Fundusz obligacji to perspektywa na wyższe stopy zwrotu. Wiąże się to jednak z mniejszą płynnością i kosztami manipulacyjnymi. 1% za wejście/wyjście oznacza, że realnie należy odczekać około 2/3 miesiące, aby wyciągnąć środki bez straty. Stanowi to odpowiednie miejsce do ulokowania środków które będziemy chcieli wykorzystać za rok lub dwa. Na przykład odkładając kapitał na wkład własny.
Stopy zwrotu za ten rok będą jednak niższe. Fundusze czerpią zyski z obrotu papierami dłużnymi. Zyski są zależne od różnicy w oprocentowaniu pomiędzy aktywami w portfelu a tymi emitowanymi obecnie. Różnica ta jest mniejsza niż w zeszłym roku więc zyski też będą niższe. Niższa jednak będzie także inflacja, więc sytuacja jest podobna. Warto jednak co roku analizować kształt swojego portfela.
W następnym wpisie omówię perspektywy polskiej giełdy. Wiele wskazuję na to, że zapowiadają się dobre czasy. Polska giełda od lat cierpiała na posuchę i niedokapitalizowanie. Obecne działania makroekonomiczne w postaci funduszu odbudowy, reformy OFE, czy środków z PPK sprawią, że kapitału nie będzie brakować. Stosunkowo dobra sytuacja gospodarcza w Polsce będzie także bodźcem dla zagranicznych inwestorów. Modelowo wasz portfel powinien zawierać także elementy giełdowe, na co wskazuję analiza.
pokaż spoiler #gielda #pieniadze #oszczednosci #oszczedzanie #gospodarka #ekonomia #finanse #inwestycje #banki #lokaty