„Wniosek policji nie ma żadnych podstaw prawnych, ale policja się tym nie przejmuje. Celem jest zastraszenie. Uruchomiono całą machinę, by przekazać nam: nie podskakujcie, udowodnimy wam, że wznowienie działalności się nie opłaca” – komentuje mec. Katarzyna Bugaj-Kotterba.