W ciągu 11 miesięcy zatrudnienie w spółce mającej budować mega lotnisko pod Warszawą wzrosło ponad 2,5-krotnie. CPK wydaje więc coraz więcej na wynagrodzenia. Opozycja uważa, że to skandal, zwłaszcza w dobie pandemii. W rozmowie z Onetem szef firmy odpiera te zarzuty.