Słuchajcie, dowiedziałem się że pracownica nie będzie mogła przychodzić normalnie do pracy przez to, że w szkołach jest nauka zdalna. Prace wykonuje taką, że musi pracować na miejscu w firmie.
Mówi mi, że jej mąż pracuje na takim stanowisku, że musi być w określonych godzinach i nie może zostać z dzieckiem, a jej zależy na pracy o chce zostać. Myślę sobie, że każdy ma swoje problemy i jakoś musi sobie z nimi radzić, ale przecież zawsze można jakoś pomóc.
Zaproponowałem, że będzie przychodzić w takich godzinach i dniach kiedy będzie mogła, ja będę zostawiał jej zadania do wykonania i jakoś przetrwamy ten trudny okres. Dobrze zrobiłem Mirki? Jak myślicie?
#pracbaza #praca #przedsiebiorczosc #januszebiznesu