Nie rozumiem jednego. Jak ludzie mogą dawać się nabierać na papierowe/elektroniczne złoto bez pokrycia? Mając BTC mamy możliwość wynieść je z giełdy i tym samym sprawdzić jego autentyczność. Możemy sobie wsadzić klucz prywatny do dupy i trzymać do usranej śmierci przez 50 lat. Mając jakieś papierowe/elektroniczne złoto liczymy tylko że wartość wzrośnie i nikt nam nawet grama nie da tego złota bo ono nie istnieje ( są wyjątki, ale wydawanie złota to duże problemy). Złoto to pierwiastek, a BTC to stan umysłu, stan rozumienia finansów w XXI wieku. To rozumienie kryptografii przez mądrych ludzi którzy nie potrafią „ufać” rządom i bankom centralnym. My nie ufamy, my wiemy jak to działa i tyle.
Do tego powiem na szybko opowiastkę. Znajomy kupił parę lat temu parę „Krugerrandów” chyba po jednej uncji złota. Chciał to sprzedać parę dni temu jako że złoto stoi wysoko a teraz już ma ATH. I co mu powiedział złotnik? Sprawdził wszystko na spektrometrze nawet bez odpakowywania tych oryginalnych folii. I powiedział że tam jest 20% złota, reszta chyba wolfram i jakieś domieszki. Nawet tego nie chciał. Kurwa Krugerrandy z bank of south africa i jeszcze jakieś sztabki PAMP. Jeblem śmiechem mocno.A jeszcze jak kupował to dostał jakiś wydrukowany certyfikat na wszystko od jakiejś warszawskiej spółki i gwarancję odkupu po cenie rynkowej xD
#bitcoin #inwestycje #biznes #pieniadze