Mieliśmy ze Starym jechać na Hel. Z mężem w sensie. Na 3 dni. Z kolei na 2 dni przed dzwoni do mnie laska z hotelu i mówi że im rura pękła blablabla i nie mogą nas przyjąć. Dodam, że mieliśmy nocleg za 80pln/doba, gdzie pokoje na Helu chodzą po 400-500pln/doba więc opłacało im się nas wyjebać. W historię z rurą nie wierzę, ale szybko skołowaliśmy alternatywę – jeden dzień chlania u kumpla pod Poznaniem i 2 dni chlania na działce w kuj-pom. I szczerze? Dobrze że im ta wymyślona rura pękła ( ͡º ͜ʖ͡º) szkoda tylko że komary tną jak pojebane
#wakacje #wakacjezwykopem #lato #januszebiznesu