ponieważ dziś powstała poważna dyskusja z powodu trzeciego dnia pod rząd z wynikiem >550 zakażeń, już tłumaczę:
1. Zamknęliśmy gospodarkę przy 30 przypadkach – to dobrze, zatrzymaliśmy scenariusz włoski
2. Mamy dziś prawie 600 zakażeń – to źle, liczba przypadków wzrasta
co zatem zrobiliśmy nie tak?
No to, że nie ścigaliśmy każdego przypadku, jak to robili Koreańczycy np. Tam jak kobieta poszła do kościoła i rozniosła koronkę to ścigali każdego z osobna i pakowali do kwarantanny WSZYSTKICH z kim dana osoba miała kontakt. Zamykali całe dzielnice nawet.
Czyli ich działanie było aktywne w celu ścigania wirusa. Dzięki temu, wiedzieli gdzie są przypadki i NIE MUSIELI zamykać gospodarki. Wszyscy się dziwili, że cała Korea śmiga normalnie bez lockdownów.
Tymczasem u nas – zamknęliśmy wszystko i działaliśmy reaktywnie. Czyli jak był przypadek to kwarantanna dla rodziny i tyle. Ew zamknięcie jakiegoś szpitala etc. Czyli wirus hulał sobie niewykryty.
Wniosek: Sanepid zamiast karać politycznie uczestników protestów, powinien zająć się prawdziwą walką z epidemią – to znaczy wyłapywanie wszystkich przypadków i robienie dokładnych analiz kto gdzie z kim się spotykał, kogo mógł zarazić.
Dzięki temu można byłoby uniknąć zamykania całej gospodarki, szkół, przedszkoli etc.
A tak to mamy co mamy ¯_(ツ)_/¯
https://graphics.reuters.com/CHINA-HEALTH-SOUTHKOREA-CLUSTERS/0100B5G33SB/index.html
#koronawirus #korea #polska #epidemia #ekonomia #gospodarka #finanse