Firmy rezygnują z galerii handlowych. Empik rezygnuje z 40 sklepów. LPP rezygnuje z 30% sklepów (Reserved, Sinsay, Cropp, House, Mohito i inne). CCC rezygnuje z kilkudziesięciu sklepów. Lancerto, Ochnik, Martens Sport, Sphinx.
Kto by się spodziewał. Galeria żąda niemożliwego. Często są to poziomy 30%-50% obrotów danego sklepu. Już przed epidemią, ludzi, którzy wpakowali się w galerie nazywano galernikami na galerach.
Czy galeria może obniżyć czynsz? Nie może, bo ma własne zobowiązania:
-galeria w Głogowie kosztowała 600 mln złotych na kredyt
-ma udziałowców w Niemczech
-ma 25 tysięcy m2 powierzchni i podatek od nieruchomości (+ za parking)
-powierzchnię tą utrzymuje blisko setka pracowników, ochroniarze, konserwatorzy, sprzątacze, administracja, animatorzy, spece od nieruchomości
-bierze ogromną ilość prądu i wody
Taniej jest galerię zbańczyć, sprzedać spółce wydmuszce i zbankrutować.
W najbliższych miesiącach:
-możemy być świadkami gwałtownego odrodzenia ulic kupieckich w polskich miastach
-sklepy galeryjne będą powstawać na Twoich osiedlowych uliczkach
-ecommerce stanie się jeszcze silniejsze
-restauracje wrócą na ulice miast, nie będą ich dotyczyć restrykcje galeryjne
To nie chodzi tylko o obostrzenia, ale o zwykły ludzki strach. Zamiast na weekend do galerii, ludzie będą jechać na wycieczkę do lasu.
#biznes #gospodarka #handel #koronawirus