Dzisiaj w pracy od rana nie ma wody, podobno o 15 mają włączyć. Szefowie nie pozwolili iść do domu, nie ma jak skorzystać z toalety, umyć rąk czy napić się kawy. Nie mówiąc już o tym że nie zapewniają wody tak jak to jest chyba w Kodeksie Pracy. No i o 12 powiedziałam że ja idę do domu bo tak mi się chce siku że mnie aż głowa boli. Jedna baba z zarządu była oburzona że kilka godzin nie umiemy wytrzymać bez sikania (poważnie, tylko że ona sobie przychodzi kilka godzin po reszcie), szef powiedział że zaraz przywiezie banke wody to bedzie do spłukiwania w kiblu XD ogólnie jestem tak zażenowana że nie wiem co myśleć. Skończyło się to tak że odpisali mi pół dnia z urlopu i jestem w domu.
Ps. w międzyczasie mieli też pomysł żeby wszyscy sikali po prostu po sobie bez spłukiwania XD podludzie
#pracbaza #januszebiznesu