Rozmowa o pracę- wszystko cacy, monolog ze strony rekrutera, pytania jedynie o wymagania finansowe i doświadczenie;
oddzwaniają na drugi dzień i każą się pojawić na rozmowie z kierownikiem- 80km od miejsca, w którym chcę pracować;
jadę na rozmowę, kręcą nosem na tatuaże i na buty, a wymagania finansowe podobno mam z kosmosu i nikt mi tyle nie da na start;
no kurwa śmiechłam, serio 3k netto na start to tak dużo w banku? Szczególnie, że fatygują mnie do innego miasta na rozmowę i oczywiście zero zwrotów kosztów z ich strony.
Aha, no i oczywiście obowiązuje ścisły dress code i zero dofinansowania ze strony pracodawcy.
#pracbaza #rozmowakwalifikacyjna #januszebiznesu